Walka o przetrwanie

Coraz młodsi ludzie umierają na zawał serca czy na nowotwór. Czterdziesto a nawet trzydziestolatkowie odchodzą z tego świata. Jest bardzo prawdopodobne, że bardzo wielu ludzi aktywnych zawodowo nie dożyje emerytury. Dlaczego? Odpowiedzi jest pewnie wiele. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że wielu osobom nie chodzi już nawet o osiągnięcie szeroko rozumianego sukcesu czy szczęścia. Chodzi o zwykłe PRZETRWANIE. Stres związany z utratą pracy i z poszukiwaniem nowego zatrudnienia; strach z powodu braku pieniędzy na opłacenie rachunku za prąd; wyrzuty sumienia rodziców spowodowane tym, że nie mogą zapewnić dzieciom tzw. przyszłości – to wszystko wyniszcza. Dla wielu Polaków liczy się tylko PRZETRWANIE. Uświadomili sobie, że sukces jest poza ich zasięgiem. Pogodzili się z tym. Skąd znaleźć siłę do tego, aby przetrwać pomimo rzucanych pod nogi kłód, kryzysu, absurdalnych przepisów, rosnących podatków czy odebrania szans na polepszenie sytuacji? Skąd wziąć siły na to aby chociaż przetrwać? Wiele osób czerpie ją z tylko wiary, która uzdalnia do tego, aby się nie poddawać. Warto więc wierzyć i warto przekazywać wiarę innym. Rodzicu! Jeśli nie przekażesz wiary swoim dzieciom, to czy będą miały siły do walki o przetrwanie?